No miasto ewidentnie jest nastawione na turystykę :) Mimo, iż Zakopane było zapchane, to mogę że nie wszędzie ... Wiadomo, że najbardziej obleganą częścią miasta było centrum z Krupówkami, ale ja mieszkałam z dala od tego wszytskiego. Zatrzymałam się w jednej z willi na ulicy Podhalańskiej. Było tam cicho i spokojnie. To mniej więcej 2-3 km od centrum. Ludzi widziałam tylko, jak schodziłam do jadalni na posiłki :) Dlatego mogę powiedzieć, że dla osób które nie lubią przepychu też się znajdzie miejsce, gdzie będą mogli odpocząć.
|