Apteczka turystyczna - czyli co każdy podróżnik mieć powinnien
Publicar respuesta
182 months ago
Zapomniałam dodać, że jeśli się wybieramy nad morze to obowiązkowo zasze biorę ze sobą coś na poparzenia słoneczne, jakąś piankę, maść. Nigdy nie wiadomo, kiedy przesadzimy ze słońcem :)
Valuable post | Translate
182 months ago
Ja tylko dopowiem, że warto zwrócić uwagę na terminy i daty ważności. Wbrew pozorom, często jest tak, że zapominamy o apteczce i przewozimy leki, które już nie nadają się do kurażu.

Trzeba też pamiętać o tym, że np. do samolotu mogą nas nie wpuścić z apteczką.

Jeśli chodzi o mnie to zawsze mam bandaż, gazę, wodę utlenioną, plastry, środki przeciwbólowe, środki przeciw przeziębieniu, czy grypie oraz węgiel na biegunkę.
Valuable post | Translate
182 months ago
A propos węgla czy innych takich to jeszcze warto mieć smectę na biegunkę, dużo skuteczniejsza niż węgiel i szybciej działa, ewentualnie z tej samej półki stoperan. No i dla mnie obowiązkowo Ranigast na zgagę, zwłaszcza, kiedy zmuszona jestem do jedzenia tych wszystkich świństw z papierka. Poza tym coś od bólu gardła np. jakiś tymianek i podbiał czy coś z homeopatii np. Homeovox, Homeogene9 bo działa od razu.
Valuable post | Translate
182 months ago
Witam, ze swojej strony dodam jeszcze, że należy kierować się nie tylko datą jaka jest na lekach. Niektóre leki jak np. kremy lub maści nie powinny być używane po upływie 3 miesięcy od daty otwarcia tuby nawet jeśli według daty ważności na opakowaniu są ważne jeszcze przez np. rok.
Valuable post | Translate
182 months ago
Dorzucę do listy:
- sznurówka w razie spotkania ze żmiją etc
- gazy nasiąknięte spirytusem (idealne rozwiązania przy skaleczeniu)
- magnez, wapno
Valuable post | Translate
182 months ago
Co do ostrożności, to niektóre leki nie powinny być przechowywane bez lodówki, lub tylko jakiś okres czasu po upływie którego tracą swoje właściwości. Na to też trzeba zwrócić uwagę.
Valuable post | Translate
182 months ago
Ja z uwagi na uczulenie na ukąszenie os i pszczół wożę ze sobą ampułko-strzykawkę z gotową surowicą. Nigdy nie wiadomo kiedy może nastąpić ukąszenie... Niestety muszę bardzo uważać. Polecam wam również ostrożność przy jedzeniu słodkich bułek w okresie letnim. Znajomy miał pecha i zjadł kawałek z osą w środku. Ukąsiła go w gardło i tylko szybki transport do szpitala uratował go od uduszenia się.
Valuable post | Translate
182 months ago
Dobrze, że nie wszytscy mają takie problemy :)
Valuable post | Translate
182 months ago
ja zawsze zabieram:
- plastry z opatrunkiem
- opaskę uciskową
- polopirynę
- coś na gardło
- stoperan
- maść rozgrzewającą
- wodę utlenioną

jest też alternatywa dla węgla w postaci mąki ziemniaczanej. Zalewa się ją letnią wodą (na 2 łyżeczki około 2cm wody) i pije duszkiem. W smaku obrzydliwe ale skuteczne;)
Valuable post | Translate
182 months ago
i podstawowo butelka coca-coli na zemstę faraona, tudzież zemstę ali paszy (wersja albańska) :)
Valuable post | Translate

pagina: 1 «« 1 2 3 »» 3

Buscar


Information
Vista de tema:
3475
Todos los mensajes:
24

Primer mensaje
18:30, 09.09.2009 - Podrozniczka
Ultimo mensaje
21:38, 25.03.2010 - Gosiaj
Navegación
Foro pagina principal
• Turystyka

Tema anterior:
Lista Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego Ludzkości UNESCO »

Siguiente tema:
Turystyka i rekreacja - studia AWF Wrocław »